Redakcja portalu "Kawka-Herbatka".
- kawka-herbatka.pl
Java Coffee, międzynarodowa palarnia z siedzibą w Warszawie, oferuje sezonowe kawy z całego świata. W tym porównaniu skupimy się na dwóch kawach z tej palarni: Etiopia Suke Quto i Gwatemala Santa Paula.
Zacznijmy od tej pierwszej. Jest to kawa uprawiana na obszarze Armenian Guji w dystrykcie Shakisso w Etiopii. Surowiec to mieszanka odmian kurume, velicho i wet-processed uprawianych na wysokości 1800-2200 metrów nad poziomem morza. Ziarna są średniej wielkości i lekko palone. W aromacie wyczuwalne są nuty bergamotki.
Guatemala Finca SantaPaula to microroot, co oznacza, że kawa jest uprawiana dokładnie w tym samym miejscu i dokładnie na tej samej wysokości. Ma to duży wpływ na powtarzalność i konsystencję naparu. Opakowanie zawiera ziarna typu caturra, które pochodzą z farmy Finca Santa Paula w regionie Coban. Kawa była uprawiana na dużej wysokości 1375 metrów. Ziarna mają pomarańczowy aromat.
Obie kawy mają słodki aromat, który możemy poczuć po otwarciu opakowań. Etiopia to kawa kwiatowa z akcentami bergamotki, podczas gdy Gwatemala ma aromaty karmelu i pomarańczy. Aromaty te nasilają się podczas parzenia, co zachęca do dalszych testów. Będę używał czterech dripperów: Chemex, Hario V60 i Kalita Wave 185. Do tego Aeropress i ekspres do kawy marki Bialetti.
Etiopia to najlepszy wybór dla drippera Hario V60. Napar jest mieszanką mandarynki, klementynki i miodu z dużą dawką słodyczy. To najsłodsza filiżanka kawy, jaką piłem w ostatnich latach. Gwatemala oferuje nam mleczną czekoladę z nutami gruszki i cytrusów - przyjemne doznanie bez goryczy.
Guateala to świetny wybór dla fanów kawiarek. Czekoladowa baza dobrze łączy się z owocową nutą, tworząc dobrą bazę do kaw mlecznych lub do picia samodzielnie. Kwiatowa jakość Etiopii nie nadaje się do łączenia z mlekiem, ale dobrze sprawdza się jako "mała czarna". Jej główną wadą jest niska cielistość.
Opakowanie kawy sugeruje, że Etiopię najlepiej podawać w Chemexie, a Gwatemalę w Aeropressie. Chemex nie jest najlepszy dla Etiopii. Jest zbyt delikatny, a kawa smakuje jak herbata. Gwatemala, wręcz przeciwnie, wypadła dobrze. Czekoladowy posmak powstrzymał ją przed wpadnięciem w herbaciane nuty, dzięki czemu, pomimo delikatnej cielistości i charakteru, zachowała swoją tożsamość.
Etiopia w Aeropressie eksploduje feerią owocowej kwasowości. Kwiatowość schodzi na dalszy plan, a na pierwszy wysuwa się czarny bez i słodka pomarańcza. Druga kawa smakuje podobnie! Tutaj wyczuwamy głównie pomarańczę z plasterkiem gruszki - jest remis.
Na potrzeby tej recenzji zakupiłem dripper Kalita Wave. Kalita okazała się równie dobra jak Hario V60, jeśli chodzi o Etiopię Suke Quto. Body zostało podbite, a czas ekstrakcji wydłużył się, co nadaje naparowi nieco goryczki. Nie przeszkadza to jednak ani słodyczy, ani kwasowości. Kawa zyskuje na szlachetności, widać umiejętności palacza i plantatora. Etiopia to delikatna kawa, która straciłaby swój urok, gdyby była palona z kality.
Podsumowując, mogę powiedzieć, że obie kawy są doskonałe. Nie da się wyłonić zwycięzcy w tym pojedynku, choć w ogólnym rozrachunku wygrała Gwatemala. Jeśli jedna kawa podbiła nasze serca, to prawdopodobnie kolejna również to zrobi. Polecam zakup obu opakowań. Java Coffee nigdy nie zawodzi.
Pan Jakub, ze Stalowej Woli
- kawka-herbatka.pl
Zapraszamy na stronę internetową kawka-herbatka.pl, gdzie znajdziesz obszerną gamę wiedzy na temat kawy, herbaty oraz sztuki przygotowywania tych naparów. Dowiesz się o różnych rodzajach kaw i herbat, technikach zaparzania, a także cennych poradach dotyczących baristyki. Odkryj z nami świat aromatycznych napojów i podnieś swój poziom wiedzy na temat kulinarnych rytuałów związanych z kawą i herbatą.